Najpierw się przygotowywali. Blue przymierzała suknię, robiła makijaż, fryzurę... Jasper przymierzał garnitur i układał futro... Przygotowywali też obrączki, kwiaty, dekoracje, kościół, resteurację, potrawy i wiele innych rzeczy organizacyjnych. Gdy zbliżała się godzina ślubu, poszli. Stali w kościele i ze zdenerwowaniem przełykali ślinę. W końcu zabrzmiał dzwon... i zaczęło się!
- Blue, czy chcesz pojąć Jaspera za męża?
- Tak.
- Jasper, czy chcesz pojąć Blue za żonę?
- Tak. - założyli obrączki
- Mianuję was jako męża i żonę. Możecie się pocałować. - z wielkim uśmiechem pocałowali się. Jasper wziął Blue na ręce i ruszyli do resteuracji. Tam zjedli poczęstunek i potańczyli. Po weselu poszli do jaskini i całowali się.
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz